środa, 18 marca 2020

Będę tęsknił

Za czym?

Za latem w Polsce, za wiejskim boiskiem i zaciekłymi meczami rozgrywanymi na nim codziennie, za nocami przy ognisku, i za wszystkim co ma ten moim zdaniem najpiękniejszy kraj na świecie a szczególnie za zapachem polskiego lata. Tylko czy tam także nie ma ognisk, boisk i pięknych widoków? Będą z pewnością zwyczajnie jestem strasznie przywiązany do tej ziemi ale wiem także że ta podróż może być najwspanialszym doświadczeniem w moim życiu. W wyruszeniu w drogę pomoże przypomnienie sobie jak ciężko w zeszłym roku było zebrać odpowiednią ilość osób aby stworzyć dwie drużyny i zrobić ognisko z prawdziwego zdarzenia a także to że z roku na rok jest z tym coraz gorzej bo praca, bo internet i tak dalej. Jeszcze będzie czas by szaleć tutaj, teraz trzeba spróbować czegoś nowego.

niedziela, 15 marca 2020

Wirus motywacją?

Wiem że brzmi to dziwnie ale tak jest, długo myślałem jak ująć ten temat w słowa żeby nie zostać źle zrozumianym i negatywnie odebranym. Generalnie chodzi o to że już od samego początku kiedy wpadłem na pomysł takiej wyprawy wiele osób z którymi się nim dzieliłem mówiło że mi się nie uda i już samo to mnie motywowało, tak zwyczajnie po polsku chciałem utrzeć im nosa jednak w obliczu zaistniałej ostatnio sytuacji pojawiło się realne zagrożenie dla mojego długo planowanego wyjazdu. Nie wiadomo ile to potrwa ale mam nadzieję że już niedługo wszystko będzie normalnie funkcjonowało i będzie się można swobodnie przemieszczać na długie odległości. Dla mnie ta wyprawa nabiera jeszcze większej wartości i smaku, po czasie obostrzeń wolność którą mi da będzie smakować o niebo lepiej.  Są zyski to teraz trzeba wziąć pod uwagę jeszcze straty, wydaje mi się że na pewno będzie mniejszy ruch turystyczny przez co wiele atrakcji dla przyjezdnych może być nieczynnych (i tak nie byłoby mnie stać na korzystanie z nich ale byłoby weselej) a nadmorskie miasta mogą świecić pustkami chociaż w moim otoczeniu widzę tendencję do szukania okazji to znaczy tanich noclegów których cena jest wywołana masowymi rezygnacjami z rezerwacji ale myślę że taka nacja jak na przykład Niemcy odpuści sobie wakacje w tym roku. Z drugiej strony moja wyprawa może zyskać na mniejszej liczbie turystów, dzięki temu będę mógł zwiedzać w spokoju i dostrzec więcej ciekawych rzeczy a także łatwiej będzie mi nagrywać filmy dla was. Długo czekałem na taki moment w życiu kiedy nic nie będzie mnie powstrzymywać, na czas bez żadnych zobowiązań i teraz właśnie on nadszedł dlatego nie poddam się bez walki.

czwartek, 12 marca 2020

Jak uczę się Chorwackiego?

Nauka języka

Dzisiaj chciałbym opowiedzieć jak przygotowuję się do tego aby w czasie mojej podróży nie mieć kłopotów z porozumiewaniem się z ludźmi co jest dla mnie bardzo ważne ponieważ chcę w trakcie jej trwania zawierać znajomości a także zwyczajnie potrafić zamówić posiłek w restauracji. A więc jak to jest z tym Chorwackim? Wszystko zaczęło się w 2016 kiedy to w mojej wsi zamieszkali Chorwatów którzy przyjechali na światowe dni młodzieży i nie zajęło nam dużo czasu żeby zauważyć że jesteśmy w stanie się dogadać mówiąc do siebie we własnych językach, było to nadzwyczaj łatwe nawet biorąc pod uwagę że nasze języki należą do tej samej rodziny języków, mimo tego nauczyłem się kilku podstawowych chorwackich słów. Następne nauki w tym zakresie pobierałem podczas wyjazdów na wakacje do Chorwacji gdzie czytałem wszystkie ogłoszenia cenniki i etykiety na jakie napotkałem i bardzo szybko powiększyłem tym sposobem swój zasób słów. Następnie zaznajomiłem się z kilkoma Chorwatami z którymi bardzo specyficznie się porozumiewaliśmy a mianowicie w trzech językach Polskim, Chorwackim i Angielskim albo raczej w czterech gdyby liczyć również migowy o ile można tak nazwać ruchy które wykonywaliśmy jeśli wszystkie inne formy przekazu zawiodły.
Po powrocie przez długi czas używałem również aplikacji do nauki języków ale mój telefon niestety uległ zniszczeniu. Aktualnie często słucham Chorwackich piosenek i tłumaczę ich teksty szczególnie jeśli jest w nich nagromadzone wiele słów których nie znam. Utrzymuję również od niedługiego czasu kontakt internetowy z jedną chorwacką grupą rowerową z którą koresponduję w języku chorwackim. Jeżeli się zgodzą to napiszę więcej o mojej współpracy z nimi na tym blogu.
Dlaczego nie angielski? No właśnie, przecież uczyłem się go już wiele lat w szkole i teoretycznie wszędzie go rozumieją. Tak, tylko że ja jestem bardzo kiepskim użytkownikiem tego języka i znacznie łatwiej jest mi się porozumiewać w języku który jest spokrewniony z moim , do tego wielu starszych ludzi nie potrafi mówić po angielsku więc na nic by mi się on zdał podczas spotkań z nimi a także większą część czasu który poświęcę na tę podróż zamierzam spędzić właśnie w Chorwacji o czym pisałem już wcześniej. Na koniec dodam że nie przepadam za angielskim ponieważ kojarzy mi się z globalizacją czyli procesem który oprócz kilku dobrych cech które posiada niszczy oryginalność mniejszych społeczeństw a także prowadzi do zanikania języków ojczystych na rzecz właśnie angielskiego.

wtorek, 10 marca 2020

Gdzie jeszcze o mojej podróży?

Blog, instagram i ...

Piszę bloga a także dodaję zdjęcia na instagrama więc gdzie jeszcze mogę być? Jestem członkiem wytwórni filmowej hołda a więc szkoda by było gdyby żadna część mojej podróży nie została uwieczniona na filmie. Jeszcze nie wiem czy będzie to seria filmów czy jeden długi film, jedynym co wiem na pewno jest to że nie będzie to sprawozdanie z wszystkiego co tam robiłem ponieważ przede wszystkim jadę tam po to żeby przeżyć przygodę a nie skakać wszędzie z kamerą ale liczę na to że uda mi się stworzyć coś co dobrze się przyjmie. Jeżeli macie jakieś sugestie co do tego co na tych filmach powinno się znaleźć to dajcie znać w komentarzach.

niedziela, 8 marca 2020

Miła niespodzianka

Zachód słońca oglądany z góry

Dzisiaj kolejny dzień jazdy pod górkę, cały dzień niebo było zachmurzone ale na chwilę przed jego końcem było można ujrzeć jedno z najwspanialszych zjawisk istniejących w naturze a mianowicie zachód słońca. Więcej zdjęć będzie dostępnych na instagramowym profilu: https://www.instagram.com/roweremnapoludnie/?hl=pl . 

piątek, 6 marca 2020

Przygotowania kondycyjne


Hałdy

Od wczoraj jestem w Łaziskach które świetnie nadają się do treningu ze względu na ukształtowanie terenu dzięki czemu przy obraniu odpowiedniej trasy ciągle jedzie się pod górkę. Przy okazji jazdy po okolicy można także podziwiać hałdę skalny która świetnie urozmaica krajobraz.
Jaki następny cel? Tego jeszcze nie wiem.

czwartek, 5 marca 2020

Koronawirus

Koronawirus


Rozprzestrzeniając się szybko po całym kontynencie próbuje mi popsuć szyki ale nie uda mu się to, nie zrezygnuję z wyprawy a na pewno nie ze względu na niego. Zresztą mam nadzieję że do czasu mojego wyjazdu zostanie znaleziony na niego skuteczny lek. 

środa, 4 marca 2020

"Podróż za jeden uśmiech"

"Podróż za jeden uśmiech"


Z taką wyprawą wiążą się oczywiście wydatki, te najbardziej kosztowne są już za mną pozostaje właściwie kupić sakwy i kilka mniejszych rzeczy. Mój kapitał aktualnie wynosi całe 420 zł z groszami. Zamierzam zarobić jak najwięcej przez przyszłe trzy miesiące ale siłą rzeczy nie może być tego zbyt dużo. Mimo tego wyruszę z taką kwotą w kieszeni jaką będę wtedy miał, moimi podstawowymi wydatkami będą te przeznaczone na jedzenie poza tym nie będzie ich dużo. Jeżeli będzie okazja dorobić po drodze to z pewnością z niej skorzystam a także mam nadzieję na spotkanie wielu życzliwych ludzi którzy wspomogą mnie posiłkiem. 

wtorek, 3 marca 2020

Co z noclegami?

Co z noclegami?

Większość nocy zamierzam spędzić w namiocie albo pod gołym niebem nie tylko z tego powodu że nie będzie mnie po prostu stać żeby przez tak długi okres mieć codziennie dach nad głową i bieżącą wodę w kranie ale zawsze chciałem przeżyć przygodę z prawdziwego zdarzenia a wcześniej zaplanowany nocleg raczej się z nią nie kojarzy. Oczywiście nie wykluczam tego że poznam kogoś kto mnie przenocuje ale nie mogę zakładać że będzie wiele takich przypadków.

Co z codzienną higieną?

Trasa którą sobie zakładam do przebycia na dzień dzisiejszy przebiega przez same "cywilizowane" państwa w których w każdym większym mieście co kawałek można znaleźć toaletę, rzek i strumyków także nie brakuje w naszym klimacie a na wybrzeżu Adriatyku na co drugiej plaży są prysznice pod którymi można się spłukać a większość ogródków jest wyposażonych w wąż ogrodowy więc myślę że z utrzymaniem ciała w czystości nie powinno być problemu.

poniedziałek, 2 marca 2020

Podróż na południe - dlaczego?

Dlaczego wyruszam?

Zawsze fascynował mnie świat, szczególnie ten nasz słowiański dlatego wyruszam, aby zobaczyć kolejny jego kawałek, chcę także doszlifować swój chorwacki którego zacząłem się uczyć przypadkowo przy okazji spotkań z Chorwatami najpierw na światowych dniach młodzieży w 
2016 roku a później wyjeżdżając na wakacje do Chorwacji. 

Dlaczego rowerem?

Na początku miałem iść pieszo ale dawno już porzuciłem ten pomysł ponieważ rowerem łatwiej jest transportować wszelkie bagaże a także podróżuje się nim znacznie szybciej niż pieszo przez co można pokonywać większe odległości. Mógłbym jeszcze pojechać autem którym podróżuje się jeszcze szybciej ale nie czuje się aż tak wszystkiego, całej tej wspaniałości jaką daje nam świat, nie ma się czasu na obserwowanie mijanych krajobrazów ponieważ trzeba się skupiać na drodze. 
Później trzeba znaleźć odpowiednie miejsce parkingowe no i jeszcze pieniądze na benzynę i opłaty drogowe oczywiście trzeba także posiadać prawo jazdy.

Dlaczego bez internetu i telefonu?

Mam już dosyć bycia zalewanym mnóstwem informacji z całego świata które z resztą w dużej części nie zgadzają się z prawdą, dosyć kłótni polityków i portali społecznościowych. Chcę być wolny od manipulacji i propagandy które są nieodłącznymi częściami wszelkich mediów a także stęsknić się za swoim domem i przyjaciółmi ale i musieć znaleźć sobie towarzystwo tam gdzie przystanę.

Dlaczego piszę bloga?

Ponieważ chcę nie mieć odwrotu, być niejako zobowiązanym do wyruszenia, jeżeli rozgłoszę wszędzie dookoła że wyjeżdżam i tego nie zrobię stracę wiarygodność a ona jest dla mnie niezwykle ważna.

niedziela, 1 marca 2020

Witaj. Podróż na południe - krótki wstęp.

Podróż na południe - wstęp

Witam Cię na moim blogu, tutaj będziesz mógł poczytać o mojej rowerowej podróży na południe. Tylko na jakie południe? Przejadę na pewno Południe Polski, Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację w której zresztą zatrzymam się na dłużej ale jeżeli nic nie stanie mi na przeszkodzie zwiedzę także południe Włoch, Czarnogórę, Węgry i Słowację a może coś jeszcze jak mi się zachce. Nie mam większego planu po prostu siadam w czerwcu na rower i ruszam, biorę ze sobą tylko to co potrzebne, dosłownie odcinam się od świata dlatego blog na chwilę stanie w miejscu ale zaraz po moim powrocie znowu odżyje, na razie będę relacjonował przebieg moich przygotowań. Myślę że tyle na początek wystarczy, mam nadzieję że Cię zaciekawiłem i wrócisz tutaj po więcej.